piątek, 28 października 2016

Ginący świat przyrody - Ameryka Północna i Południowa

Hej! Witam Was w ciągu dalszym naszej przygody po ginącym świecie przyrody. Dzisiaj obiecywany materiał o Amerykach i tamtejszych pamiątkach. Zapraszam!


AMERYKA PÓŁNOCNA
Podczas podróży po Ameryce Północnej wystrzegaj się między innymi następujących pamiątek:
Skóry krokodyli - tak jak na całym świecie, w Ameryce Pn. także występują znane nam wszystkim krokodyle. Są one jednak pod ochroną - nie można kupować pasków, kapeluszy, butów, ozdób czy całych, wypchanych okazów krokodyli.
Łapacze snów - w ich produkcji używa się często piór ptaków drapieżnych, będących pod ochroną. Łapacze snów można stworzyć samemu, za co ostatni zabrałam się ja. Nieskromnie powiem, że wyszło bardzo dobrze :)
Większe zwierzęta - często jako pamiątkę wykorzystuje się skóry, kości, pazury i zęby niedźwiedzi, wilków czy innych kotowatych. Pamiętajmy, że większość z tych zwierząt jest pod ochroną!
Muszle przydaczni
Rzeźby z kłów morsów - na północy Kanady, na Alasce czy na samym biegunie północnym nierzadko można spotkać takie ozdoby. Wart zaznaczyć, żę w celu zdobycia kłów morsów trzeba albo zabić zwierzę, albo dotkliwie okaleczyć - mors bez kłów nie ma szans na znalezienie partnerki i poradzenie sobie w dalszym życiu; morsy wykorzystują kły także do obrony i ataku.
Żywe gady - to chyba najgorszy pomysł na pamiątkę na tej liście. Gady są przystosowane do środowiska w którym żyją, więc zabierając je stamtąd obieramy im możliwość wolności, rozwoju i życia. 

AMERYKA POŁUDNIOWA
Podróżując po tym kontynencie nie należy kupować żądnych pamiątek pochodzących ze świata zwierzęcego, pamiętając o bogactwie tamtejszej fauny. Szczególnie zwróć uwagę na:
Zęby niektórych rekinów - na przykład żarłacza białego (Więcej o żarłaczu białym: Żarłacz biały - zagrożony gatunek - bardzo gorąco polecam wejść w ten link i dowiedzieć się jak wygląda prawda - straszna, krwawa i okrutna prawda...)
Koralowce - popyt na ozdoby, naszyjniki czy pierścionki z koralowców jest utrapieniem dla tamtejszych obrońców rafy. Rafa koralowa to piękne zjawisko, ale wiele z nich obumrze w ciągu najbliższych 20 lat. Nie niszczmy jej JESZCZE bardziej - i bez tego ma już dużo kłopotów.
Ptaki - przewożenie przez granicę zarówno żywych jak i wypchanych okazów tukanów czy papug jest zabronione. Po samo tyczy się dziobów, czaszek, piór i pazurów. 
Motyle - o motylach było już w Azji. Jeżeli chodzi o Amerykę Południową motyle są wielkim bogactwem tamtejszych lasów. Dajmy żyć temu bogactwu.
Pałeczki deszczowe - instrumenty muzyczne wykonane z wysuszonych łodyg kaktusa. Jedna osoba (bez dokumentów) może przewieźć przez granicę UE do 3 pałeczek deszczowych.
Wikunia - gatunek z rodziny wielbłądowatych. Kupowanie produktów wykonanych z jej wełny, takich jak ubrania, szale czy chusty, jest zabronione.
Drewniane rzeźby - rzeźby czy ozdoby wykonane z niektórych gatunków drzew są zabronione. Gatunki te są pod ochroną.
Skóry - zarówno skóry kajmanów i krokodyli jak i produkty z nich wykonane to nie jest dobry pomysł na pamiątkę. W Ameryce Południowej, tak samo jak na całym świecie, niestety coraz bardziej rozwija się handel skórami gadów. Nie kupujmy więc takich przedmiotów jak: torebki, portfele, buty, kapelusze itp. 
Żółwie morskie - skorupy żółwi morskich są bardzo cenne, niestety, ich sprzedaż jest zabroniona. Nie przeszkadza to jednak ludziom w wykonywaniu przedmiotów takich jak grzebienie, oprawki do okularów, broszki, elementy instrumentów muzycznych czy kostki do gier właśnie ze skorup żółwi.
Kaktusy i storczyki
Pająki ptaszniki z rodzaju Brachypelma
Muszle przydaczni i skrzydelników olbrzymich - o tym już było przy wszystkich poprzednich kontynentach. Przypomnę, że jedna, nieposiadająca dokumentów osoba może przewieźć przez granice UE do 3 okazów przydaczni czy skrzydelników.
Kotowate - skór, pazurów i czaszek kotowatych takich jak np. jaguar czy ocelot nie można przewozić przez granice UE. 


To tyle z dzisiejszego zestawienia. Jako, że niedługo Halloween spodziewajcie się materiału o tym święcie w innych częściach świata. Prawdopodobnie na stół weźmiemy meksykańskie Zaduszki. Zapraszam! 

~Blondyna


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz